| Herrkozz van Skalpels |
| SpeCjaLisTa |
|
| |
| Dołączył: 17 Paź 2005 |
| Posty: 168 |
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
|
|
|
|
 |
|
 |
|
"podobno snimy o tym o czym danego dnia najintenmsywniej myslimy..."
to sie nazywa sen swiadomy. myslisz w czasie dnia intensywnie o tym, co bys chcial zeby ci sie przysnilo. kiedy wchodzisz w druga faze snu (półsen) musisz byc maksymalnie rozluzniony, zadnych napietych miesni, zadnych bodzcow. zasypiasz i jak myslales w miare intensywnienie w czasie dnia (ze szczegolami co wazne) o tym co bys chcial zeby ci sie przysnilo i spokojnie zasnales moze sie udac. sen swiadomy jest w miare latwy do osiagniecia, kiedys sporo o tym czytalem, mialem ogolnie zajawke. polecam wpisac w google 'sen swiadomy' - sporo info jest na ten temat. we snie swiadomym oczywiscie hardkorowe jest to, ze wiesz ze to jest sen!  mozesz np latać i myslec 'kurwa, to jest sen, ja wiem to i sobie latam, o skrece sobie tutaj". wiem z autopsji  wyobraz sobie siebie jako chrystusa na krzyzu. hardkor, nie? juz nie mowie o roznych porno snach. jednym slowem troche konsekwencji i spokoju, a polsen jest dosc latwy do osiagniecia. poza tym wg lekarzy jest zalecami przy stresie bo swietnie rozluznia jakies tam płaty mózgowe, czy cos, nie znam sie
"śnilo mi sie statnio,że jeden z moich kumpli był żuczkiem,drugi biedronkom..."
mi to sie kojazy z mumio |
|
na to drzewo..przedzieram sie przez te gałęzie i ratuje ich...kiedy już stajemy na ziemi...ucieszeni z takiego obrotu sprawy wpierdala nas jakiś pies... 
najbardziej zryty sen jaki miałem w życiu...jaki był wasz?? 
